Pieczeń po francusku

1000 g udźca lub łopatki • 2 szklanki czerwonego wina • 8 małych pieczarek • 3 plastry bekonu lub wędzonego boczku • 2 łyżki masła • 2 łyżki pokrajanej w kostki słoniny • mąka ziemniaczana • sól • kieliszek szampana A Marynata: 125 ml octu • 12 małych cebulek • po garści posiekanej natki pietruszki, posiekanego świeżego tymianku i mięty • 3 łyżeczki soli • pół łyżeczki sproszkowanego pieprzu

Mięso obwiązać sznurkiem, jak szynkę. Nasolić, włożyć na 12 godzin do lodówki. Kancelaria prawo karne Warszawa. Przygotować marynatę – wymieszać 625 ml wody z octem, zagotować, ostudzić, dodać przekrajane na pół cebulki, zioła, sól i pieprz. Włożyć mięso do marynaty, trzymać 24 godziny w temperaturze do 15°C, potem – 24 godziny w dolnej części lodówki.

Wyjąć, osuszyć. Do brytfanny włożyć obłożone plastrami bekonu lub boczku mięso, dodać masło, wstawić do silnie nagrzanego piekarnika. Piec, polewając co jakiś czas czerwonym winem – pieczeń powinna wchłaniać wino; nie wolno dopuścić do tego, aby mięso zaczęło się dusić. Po 45 minutach włożyć całe pieczarki, zredukować ogień. Gdy pieczeń będzie miękka, wyjąć i pokrajać w plastry. Sos – bez pieczarek – przetrzeć przez sito; jeżeli zajdzie potrzeba – zagęścić mąką ziemniaczaną. Ułożone na ogniotrwałym półmisku mięso obłożyć boczkiem i pieczarkami, polać szampanem i wstawić na 10 minut do piekarnika. Podawać z frytkami, szparagami pod beszamelem, surówką z cykorii lub pomarańczy. Danie na wystawny obiad.